poniedziałek, 28 grudnia 2009

Dzika sesja z wentylatorem.

Kolejna sesja, kolejne próby makijażowe zdaniem modelki udane. Oby tak dalej sesja w stylu kobieta zmienną jest coraz bardziej mi się podoba. Być może zacznie się taki cykl sesji heheh. Kto wie może kiedyś sama będę potrzebowała metamorfozy dla lepszego humoru.
Dzika kocica, delikatna kobietka, wyniosła arystokratka to tak po krótce.











i kolejny makijaż w moim wydaniu:)


Brak komentarzy: