Mały czarodziej, przenikliwe spojrzenie wręcz onieśmielało mnie na sesji. Krótko zwięźle i na temat i zakończyło się fotograficznym kubkiem. I niesamowitą masą pozytywnych zdjęć.
Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
poniedziałek, 11 października 2010
Kocurowo
Krótka lecz treściwa sesja. Studio pare klapnięć migawki, plener gorący jak patelnia, entuzjastyczna para i niesamowici świadkowi. Być może zapadł się pod nami pomost, ale Ciiiii....
Wybornie...
Oj wybory wybory. Jestem z zasady antypolityczna. Nie przemawiam z jakąś konkretna partią. Ostatnio miałam kilka zleceń sesji do wyborów to jedna z nich. Moj dobry kolega poprosił mnie o zdjęcia przekazujące piękno Rybnika. Myślę, że po części się nam udało.
Tabu
Kolejny fantastyczny koncert Tabu w Rybniku. Z duzym opuźnieniem co prawda, ale moja szuflada już pękła i trzeba to pokazać światu. :)
Leśna perła...leśny plener
Kolejna przesympatyczna para, tym razem z przypadku. Kilka dni przed weselem spotkaliśmy się w studio i tak przyjechałam na plenere.
śliczne oczy masz ...
Przesympatyczna modelka, która niesamowicie bała się stanąć na tle fotograficznym..ale dałyśmy radę z mamą. Dziękuję za pomoc.
Neoniasta sesja...
Krótka sympatyczna, elektryczna sesja studyjna, przedweselna. Czasem jest tak, że pary dają rodzicom prezenty w dniu ślubu, z tej okazji wykonuje sesje tzw. narzeczeńskie;) Ta była wybitnie kreatywna ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)