czwartek, 11 marca 2010

Eastborne... małe wakacje

Pewna przemila rodzina poprosila mnie o wykonanie sesji rodzinnej. Zabrali mnie na wycieczne do pieknego miasteczka o nazwie Eastborne ponieżej kilka widoczkow, których już bardzo dawno nie robilam. Przepiekne miejsce w którym wiatr osiągal niesamowite predkosci. Sesja na klifach byla niesamowicie szybka, ale udana. Fantastyczna kochajaca sie rodzina, pelna energi ....ale to zobaczycie na zdjeciach.







2 komentarze:

jo@śka pisze...

Pięknie tam. Zazdraszczam ;)

Marcin Jankowski pisze...

To se mi podobaju! :-)