Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
wtorek, 3 sierpnia 2010
Trzpiotka Dorotka ..
Usmiechnięte oczka, niesamowita energia, niespożyte siły. Kilka słów o małe Dorotce, która razem z bardzo sympatycznymi rodzicami odwiedziłą moje studio na stwoje 1 urodzinki. W ruch poszły bański, płatki róż, balony i wiele wiele innych gadżetów. Sesje uważam za jedną z bardziej udanych. I to pozytywne zmęczenie;). Dziękuje rodzince za miło spędzony czas. I zapraszam znów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz