Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
wtorek, 3 maja 2011
Kinga
Przed świętami odwiedziła mnie Kinga mogliście ją już zobaczyć w roli Pani Młodej. tym razem spotkałyśmy się na sesji portretowej. Typowe popiersia ale z niesamowitym makijażem. To moja kolejna zabawa. Makijaże do sesji wykonuję też sama jeśli oczywiście jest ku temu sposobność. I tutaj ukłony dla mojej odległej konsultantki. Joasi ;) dzięki wielkie za rady. Zapraszam do oglądania ;) Napiszcie czy przypadło Wam do gustu moje makijażowanie.
1 komentarz:
Nie ma za co zdolna, samowystarczalna kobieto!!! Jeszcze Cię kiedyś wykorzystam w sferze porad fotograficznych!!! Fajna sesja :)
Prześlij komentarz