Przed świętami odwiedziła mnie Kinga mogliście ją już zobaczyć w roli Pani Młodej. tym razem spotkałyśmy się na sesji portretowej. Typowe popiersia ale z niesamowitym makijażem. To moja kolejna zabawa. Makijaże do sesji wykonuję też sama jeśli oczywiście jest ku temu sposobność. I tutaj ukłony dla mojej odległej konsultantki.
Joasi ;) dzięki wielkie za rady. Zapraszam do oglądania ;) Napiszcie czy przypadło Wam do gustu moje makijażowanie.
1 komentarz:
Nie ma za co zdolna, samowystarczalna kobieto!!! Jeszcze Cię kiedyś wykorzystam w sferze porad fotograficznych!!! Fajna sesja :)
Prześlij komentarz