Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
czwartek, 2 lutego 2012
Natasza
Odwiedziłam niedawno piękną Nataszkę, którą już miałam przyjemność fotografować jak była w brzuchu mamy. Z radościa jak widać na załączonym backtage'u pracowało mi się z tą mała przepiękną osóbką. Pełen pozytyw i niesamowita energia panowała na sesji. Przy tej okazji pozdrawiam też rodziców, że poraz kolejny mi zaufali. Tymczasem trochę kolorków w tym szarym dniu;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz