Kolejny juz raz moje studio odwiedziła Monika na sesję Kalendarzową. Ostatnia była bardzo kobieca, dzisiejsza jest bardzo macierzyńska. Trochę humoru trochę subtelności.... i denerwująca się w brzuchu Jagódka :) Nie mogę się doczekać zdjęć maleństwa ....
Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
czwartek, 14 stycznia 2010
Julka o wielu twarzach
Energia i szeroko pojęty urok osobisty Julki powalił mnie na kolana... niesamowicie plastyczna w tworzeniu mała osóbka, która bardzo dobrze czuje się przed obiektywem. Z całą pewnością fotograficzna przyszłość przed nią... nie będzie łatwo ale z taką twarzą można wszystko... przyciąga spojrzenie i rozbawia do łez dzięki czemu wyszły ekstraśne zdjęcia:) ps. napewno Was odwiedze jeszcze:)
Etykiety:
fotografia portretowa,
portret dziecięcy

wtorek, 12 stycznia 2010
Sesja przytulana.......
Sesja w parze. Takie sesje przed walentynkami to jest niesamowita okazja do uroczego spędzenia czasu. Sesja studyjna z elementami zimowmi. Napewno się jeszcze spotkamy....
niedziela, 10 stycznia 2010
sobota, 9 stycznia 2010
Plener Sylwi i Wojtka
Ciąg dalszy sesji mojej ulubionej pary. Dali się przekonać do sesji na lodowisku. Co prawda pogoda była mało ciekawa bo padał deszcz ale efekt spełnił moje oczekiwania. Było jeszcze kilka zdjęć w lesie i sesja
domowa z Julką. Nie wszystko na raz.

moje ekstremalne pomysły dały rade wcielić się w życie
Domowa sesja z Julka po plenerze ślubnym w klimacie świateczno zwierzęcym:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)