sobota, 9 stycznia 2010

Plener Sylwi i Wojtka

Ciąg dalszy sesji mojej ulubionej pary. Dali się przekonać do sesji na lodowisku. Co prawda pogoda była mało ciekawa bo padał deszcz ale efekt spełnił moje oczekiwania. Było jeszcze kilka zdjęć w lesie i sesja
domowa z Julką. Nie wszystko na raz.








moje ekstremalne pomysły dały rade wcielić się w życie




Domowa sesja z Julka po plenerze ślubnym w klimacie świateczno zwierzęcym:)




Brak komentarzy: