Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
piątek, 5 marca 2010
Chiński Nowy Rok...
Jak obiecałam wrzucam zdjęcia które udało mi się zrobić w centrum... przypadkiem trafiliśmy na obchody Chińskiego Nowego Roku... mnóstwo ludzi więc z moim wzrostem małe pole manewru. Jakos się wcisnęłam ;) mimo wszystko... dowiedziałam się też, że zadna inna kultura nie odprawia tak uroczyście swojego swieta jak Chińczycy dlaczego??? ponieważ Anglia chce żyć z nimi w dobrych stosunkach, a że jest ich tu bardzo dużo wolą nie ryzykować;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz