poniedziałek, 12 kwietnia 2010

Zuzia królowa pereł...

Jakby tego wszystkiego było mało kolejna mała śliczność zawitała u moich drzwi... Toska była szalona a Zuzia dystyngowana... dama w perłach o wyrafinowanym guście i niesamowitych oczkach... można by wiele pisać o mojej ulubionej pracy. Fotografia dziecięca nie da się porównać z niczym innym. Każde dziecko jest inne, każde ma inne wymagania jedno jest bardziej humorzaste inne wesołe ale łączy je jedno, niesamowita błogość. Dzieci nieświadome niczego mogą sobie żyć po swojemu gadać po swojemu a wszyscy je kochają...no dosyć wywodów może niewielka przerywana w nie rozrywanym sznurze pereł... na zakończenie sesji powstała kolejna świąteczna wielkanocna kartka






Brak komentarzy: