Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
środa, 9 marca 2011
Nadia
Kolejne maleństwo w moim obiektywie. Tym razem śliczna Nadia, która swoim dorosłym spojrzeniem olśniła mnie na amen. Nadia pokazuje się Wam w moich nowych nabytkach. Ślicznych sukienkach TUTU. Jak tylko powstanie nowe studio, znajdzie się w nim piękny kącik na gadżety dziecięce. Już nie mogę się doczekać. Cierpliwych rodziców i babcię Nadii serdecznie pozdrawiam i życzę wielu przespanych nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz