Coś co dzieje się wokół mnie jest ważne... fotografia zatrzymuje chwile... ale też zamyka ludzi na wieczność w postaci nie zmiennej idealnej... fotografia bez człowieka nie istniałaby... a życie byłoby szare i nieciekawe...
Oj oj oj ... jak opisać tą parę... hmmm... nie da się udane wesele pełne zabawy, szaleństwa i niesamowitych chwil... potem plener leśny, romantyczny i taki bardziej miażdżący 320 metrów pod ziemią... jak przystało na prawdziwego grubiorza, pan przewodnik niesamowity gaduła i podrywacz jak widać na zdjęciach z backstage'u (dzięki Sylwia). Do tego wszystkiego żeby było mało sesyjka w starej cementowni... istne szaleństwo, prawie przywaliła nas ściana;) no ale długoby pisac polecam oglądanie niedługo relacji większej i cięższej....
Pare dni temu wybrałam się z Sabiną na sesję do Skoczowa... sceneria boska stare kino ... oldschoolowe krzesła poprostu bajka. Na miejscu przywitała nas świetna wizażystka Joanna Szostak-Sadlok oraz modelka Anna Pilarz. Pare godzin dobrej roboty... kilka zdjęć na zachętę poniżej.
Mała Oliwka odwiedziła mnie dosyć dawno, ale dopiero teraz mam chwilkę żeby pokazać zdjęcia;) Urocza mała śmieszka w pięknej sukni i przesympatycznymi rodzicami. Do zobaczenia wkrótce.
W ostatnim czasie ciężko u mnie z czasem. Nie mam okazji wrzucania zdjęć z sesji... tym razem już najwyższy czas. Po sesji ślubnej, Martyna i Filip odwiedzili mnie w studiu na sesji ciążowej a zanim zdążyłam wrzucić na stronę sesje Martyny pojawiła sie na świecie fenomenalna Helenka.... Piękna ciemnowłosa mała modelka, która swą powagą na sesji onieśmieliła mój aparat;) W anielskiej scenerii ... bez zbędnych przygotowań sesja się udała mam nadzieje, że niedługo znów się spotkamy...
Usmiechnięte oczka, niesamowita energia, niespożyte siły. Kilka słów o małe Dorotce, która razem z bardzo sympatycznymi rodzicami odwiedziłą moje studio na stwoje 1 urodzinki. W ruch poszły bański, płatki róż, balony i wiele wiele innych gadżetów. Sesje uważam za jedną z bardziej udanych. I to pozytywne zmęczenie;). Dziękuje rodzince za miło spędzony czas. I zapraszam znów.
Przedstawiam Wam małego przystojniaka Macieja :) Syna Agnieszki i Wojciecha mojej ulubionej pary ślubnej. Po sesji ciążowej wiedziałam, że kolejna sesja będzie niedługo. Dziecko niesamowicie spokojne. Maciej nie omieszkał ochrzcić ulubionej fotografki;) pozdrawiam kochani i do zobaczenia niedługo.